Nagie zdjęcia 13-latki rozpowszechniano w sieci. Zatrzymano 3 osoby. nie. 20 marca 2015, 14:00 16 listopada 2023, 12:23 zabójstwo pawła adamowicza; proces stefana w; stefan wilmont;
22 latek i 16 latka (Nagie zdjęcia) Witam, Piszę na tym forum z zapytaniem. Otóż sytuacja wygląda tak, poznałem jedną dziewczynę na czacie zaczeliśmy ze sobą pisać. Podała mi
WPHUB. francja. + 5. oprac. Anna Kluwak. 26-04-2023 13:36. Zwłoki nagiej 5-latki odnaleziono w worku na śmieci. Policja zatrzymała 16-latka. Rodzice 5-letniej dziewczynki zgłosili we wtorkowe
Vay Tiền Nhanh Ggads.
Na fotce jest twarz i piersi 16-latki. Sama ją zrobiła i trzymała w telefonie. Uczniowie ją rozpowszechnili. - Prawie cała szkoła je widziała - mówią. Zarzuty w tej sprawie może usłyszeć nawet kilkadziesiąt osób!16-latka mieszka na wsi. Uczy się w pierwszej klasie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Ustawicznego w Strzelcach (popularnie zwane technikum). Ma długie włosy, kolorowe ciuchy, jest nieco speszona. Widać, że sprawa ciągle w niej siedzi. - Te wysyłanie sobie zdjęć nie jest dla mnie miłe - ucieka wzrokiem (cała rozmowa poniżej - red.).Policjanci otrzymali zgłoszenie w tej sprawie pod koniec zeszłego tygodnia. - Kilkanaście dni temu w czasie zajęć wuefu jedna z uczennic opiekowała się telefonami komórkowymi ćwiczących. Przeglądnęła telefon pokrzywdzonej. Znalazła tam zdjęcie jej nagiego ciała i przesłała je na telefony innych uczniów. Czytaj też: Surowsze kary za pedofilię i publikowanie nagich zdjęćCzęść z nich wysłała je do kolejnych znajomych - opisuje Andrzej Węglarz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach. Pięciu uczniów już usłyszało w tej sprawie zarzuty, bo za rozpowszechnianie wizerunku nagiej osoby bez jej wiedzy grozi nawet do pięciu lat Z pozyskanej wiedzy i bilingów wynika, że takich osób z zarzutami będzie znacznie więcej. Na pewno kilkanaście, a być może nawet kilkadziesiąt - tłumaczy Węglarz. Dodaje, że po pierwszych interwencjach policji w tej sprawie, wielu uczniów zaczęło opuszczać Nie ma to znaczenia, kto pierwszy wysłał zdjęcia, a kto robił to później. Każda z tych osób zrobiła dziewczynie krzywdę. Na pewno nikt z powielających nie chciałby być na jej miejscu - mówi Małgorzata Czaplewska-Pacała, prokurator rejonowy ze też: Internetowa miłość Moniki zamieniła się w piekło. Chłopak umieścił jej nagie zdjęcia w internecieZałamany historią jest dyrektor szkoły Jan Krzyszewski. - Na pewno osoby najbardziej winne dostaną naganę, a może nawet zostaną usunięte ze szkoły - uczniów z tej szkoły tak komentuje sprawę: - Co to za pomysł, żeby sobie robić takie zdjęcia? To głupota tej dziewczyny. Ale z drugiej strony, nikt nie powinien ich 16-latki to miły, rozmowny mężczyzna. Matka 16-latki jest w pracy za granicą. - Co ja będę ukrywał, moja córka nie jest aniołkiem. Ale z drugiej strony nie jest też złym dzieckiem, nie mam z nią jakichś problemów. Próbowała już papierosa i takie tam. Ale robienie sobie takich zdjęć jest zwykłą głupotą. Teraz musi przełknąć "żabę", którą sama stworzyła - mówi ojciec. Dodaje, że córka nie jest sprawą specjalnie załamana, w domu prawie nie rozmawiają na ten temat. 16-latka napisała matce o tym przez Zgłosiłem sprawę na policję, bo chciałem, żeby te zdjęcia zostały skasowane i, żeby wyszły z obiegu. Ja nie jestem za karaniem tych osób, które je rozsyłały. To była po prostu głupota z ich strony i tyle - komentuje spokojnie Onichowska, psycholog z Centrum Diagnozy, Terapii i Edukacji Mentis w Gorzowie, uważa, że na 16-latce dokonano pewnego rodzaju gwałtu. - Tu nie jest winna technologia. Po prostu dzieciom i młodzieży brakuje szacunku do ludzi i nie potrafią się wczuwać w uczucia innych. Takie rzeczy wynosi się z dzieciństwa - nagle nie da się zapomnieć o tym wszystkim- To jest moja prywatna sprawa, co trzymam w telefonie - mówi 16-latka, której nagie zdjęcia rozpowszechniono w Co myślisz o tym, że uczniowie rozpowszechniają twoje półnagie zdjęcia?- Nie jest to dla mnie miłe. Nie powinni tego robić. To jest z ich strony... (chwila ciszy) To jest z ich strony Czy powinni być ukarani?- Na pewno powinna być ukarana dziewczyna, która pierwsza wysłała te zdjęcia. No, bo to od niej wszystko się zaczęło. Źle się zachowała. Gdyby nie ona, nikt nie miałby tych zdjęć. A pozostałe osoby, które wysyłały je dalej, powinny być ukarane w mniejszym stopniu, choć też nie powinny tego A gdyby do ciebie dotarło zdjęcie półnagiej koleżanki?- Na pewno zachowałabym je dla siebie i nie rozpowszechniała Rozmawiałaś już z koleżanką, która pierwsza puściła zdjęcia w eter?- Tak. Przeprosiła mnie. Niby rozmawiamy ze sobą, ale cały czas mam do niej żal. Tak nagle nie da się zapomnieć o tym Niektórzy mówią, że to częściowo twoja wina, bo ty sama zrobiłaś sobie te zdjęcia, a później trzymałaś je w To jest moja prywatna sprawa, co trzymam w telefonie i nikogo to nie powinno obchodzić. Poza tym nikt nie powinien grzebać w mojej komórce bez mojej Dziękuję.
Tytułowe zagrożenie nie ma tylko teoretycznego charakteru, bo wiadomość dotycząca seksu, wysłana do młodszego kolegi, skończyła się dla 16-latki wpisem do rejestru pedofilów, i to mimo tego, że sąd udzielił jej jedynie upomnienia. Aby dane dziewczyny zniknęły z rejestru, musiał interweniować Rzecznik Praw Obywatelskich. Czytaj: Nastolatka usunięta z rejestru pedofilów - po interwencji RPO>> Sexting powszechny wśród nastolatków Każdy, kto czytał jakikolwiek poradnik o bezpieczeństwie w internecie, wie, że rozsyłanie "nagich fotek" czy niezbyt przyzwoitych filmów, może się źle skończyć. Mimo to, nie jest to rzadka forma internetowego flirtu i wcale nie stosują jej wyłącznie dorośli - takie treści utrwalają i rozsyłają również nieletni, mimo że kodeks karny penalizuje takie zachowanie. Według badań prowadzonych w USA w pierwszej dekadzie XXI wieku, w przypadku nagabywania dzieci w celach seksualnych - około 42 proc. sprawców takich zachowań było ich rówieśnikami. Blisko 20 proc. nastolatków przesyłało lub udostępniało swoje nagie lub prawie nagie zdjęcia, w tym także filmy video, mimo, że zdecydowana większość badanych - 75 proc. - zdawała sobie sprawę z negatywnych lub potencjalnie niebezpiecznych konsekwencji sextingu. Stosunkowo duża grupa - 25 proc. dziewcząt i 33 proc. chłopców - przyznała, że udostępniano im nagie lub prawie nagie zdjęcia przeznaczone dla kogoś innego. Ponad połowa dziewcząt udostępniała lub przesyłała treści o charakterze seksualnym - wiadomości tekstowe, zdjęcia i video na skutek presji wywieranej przez chłopców (przy czym na taką presję ze strony dziewcząt wskazywało 18 proc. chłopców), zaś blisko 25 proc. (23 proc. dziewcząt i 24 proc. chłopców) nastolatków wskazywało na presję ze strony kolegów i koleżanek. Co trzeci nastolatek otrzymuje takie przekazy Z kolei jak wynika z polskich badań, z 2014 roku, przeprowadzonych przez Fundację Dzieci Niczyje na losowej próbie 503 nastolatków w wieku 15-19 lat, 11 proc. nastolatków (14 proc. dziewcząt i 8 proc. chłopców) przesłało lub udostępniło w sieci zdjęcia lub filmy, przedstawiające ich nago lub prawie nago, zaś 34 proc. nastolatków (29 proc. dziewcząt i 40 proc. chłopców) takie materiały otrzymało (blisko 9 proc. nastolatków wysyłało i otrzymywało nagie lub prawie nagie zdjęcia i filmy), przy czym w przypadku 48 proc. dzieci (38 proc. dziewcząt i 54 proc. chłopców) – materiały te przedstawiały osobę, którą znają. Także badania z 2016 r. przeprowadzone na grupie nastolatków między 11 a 17 rokiem życia, pochodzących z pięciu europejskich krajów (Anglia, Bułgaria, Cypr, Norwegia i Włochy) wskazują, że sexting (forma komunikacji elektronicznej, w której przekazem jest seksualnie sugestywny obraz lub treść) dotyczy dużego odsetka dzieci. Między 6 proc. (Cypr) a 44 proc. (Anglia) dziewcząt udostępniało lub przesyłało nagie lub prawie nagie zdjęcia, bądź wiadomości o seksualnym charakterze, między 9 proc. (Cypr) a 49 proc. (Anglia) tego typu materiały otrzymywało. Wśród chłopców: między 15 proc. (Cypr) a 32 proc. (Anglia) wysyłało lub udostępniało tego typu materiały, zaś między 20 proc. (Cypr) a 47 proc. (Anglia) – otrzymywało. Czytaj: Od ośrodka wychowawczego po więzienie - wadliwy system psuje dzieci>> Surowa kara nie pomaga Cześć prawników ocenia, że obowiązujące przepisy kodeksu karnego nie zapewniają dziecku wystarczającej ochrony przed wykorzystaniem seksualnym - dzieje się tak dlatego, że przepisy zwykle chronią osoby poniżej 15. roku życia, czyli poniżej wieku przyzwolenia. - A nawet w przypadku małoletnich powyżej tego wieku, zdolność do obiektywnej oceny przede wszystkim długofalowych skutków angażowania się w zachowania o charakterze seksualnym, w szczególności związane z prezentowaniem nagości (zwłaszcza w przekazie teleinformatycznym), jest w naturalny sposób ograniczona, ze względu na stopień rozwoju psychofizycznego i społecznego. Prawo karne powinno zapewniać szczególną ochronę także tym dzieciom - mówi w rozmowie z dr Małgorzata Skórzewska-Amberg z Akademii Leona Koźmińskiego. I dodaje, że choć jest zwolennikiem zdecydowanych reakcji na naganne zachowania seksualne, których sprawcami są małoletni, w tym także rozszerzenia katalogu zachowań uznawanych za naganne, to reakcje takie nie powinny być ujmowane na zasadzie odpowiedzialności karnej. - Najważniejsza jest szeroka edukacja - nie tylko młodzieży, ale także dorosłych – rodziców, wychowawców i całego społeczeństwa. Istotne jest pokazanie potencjalnie niebezpiecznych następstw pewnych zachowań, szczególnie, że przykładów, także tragicznych, jest dużo. Niezwykle istotne i skuteczne - moim zdaniem - jest też konsekwentne egzekwowanie określonych reguł zachowania nawet w przypadku najdrobniejszego ich naruszania, w tym przede wszystkim stanowcze reakcje rodziców i szkoły - mówi dr Skórzewska-Amberg. Dodaje, że reakcja powinna być stanowcza, bo sexting może być wstępem do przemocy rówieśniczej. Za "nagie fotki" przed sąd Według art. 202 par. 4 kodeksu karnego osoba, która utrwala treści pornograficzne z udziałem małoletniego, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Tu ograniczenia, jeżeli chodzi o wiek nieletniego, nie ma. - Przepis ten obejmuje treści dotyczące osób do ukończenia 18 roku życia. Mocą nowelizacji kodeksu karnego z kwietnia 2014 r. zmodyfikowano art. 202 par. 4 i zakazano utrwalania treści pornograficznych z udziałem małoletniego, a zatem również osoby w wieku 15-18 lat. Wcześniej było wskazane „małoletniego poniżej lat 15 - wyjaśnia adwokat Klaudia Dzieweczyńska z kancelarii Sommerrey&Partners Kancelaria Radców Prawnych Karane jest także wykorzystanie utrwalonych treści z udziałem małoletniego - tu w grę wchodzi art. 202 par. 3 kodeksu karnego . - Rozsyłanie „nagich zdjęć koleżanki całej klasie” co do zasady jest penalizowane, jednakże należy także pamiętać, że zgodnie z art. 10 kodeksu karnego - na zasadach określonych w tym kodeksie odpowiada ten, kto popełnia czyn zabroniony po ukończeniu 17 lat. Chyba, że przestępstwo zawarte jest w katalogu z art. 10 ust. 2 kodeksu karnego, a to nie jest. Tym samym, nieletni będzie odpowiadał na postawie przepisów ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich - tłumaczy prawniczka. Za sexting do rejestru Ale na samym ukaraniu sprawa się nie skończy - dane osoby skazanej za to przestępstwo mogą trafić do Rejestru Sprawców Przestępców na Tle Seksualnym. A nie jest to baza danych, w której ktokolwiek chciałby się znaleźć - może to mocno utrudnić choćby znalezienie pracy. Zgodnie z prawem nie ma przeszkód, by do rejestru wpisany został nieletni, nie ma też przeszkód, by do bazy trafiła osoba, wobec której warunkowo umorzono postępowanie. - Orzekając o odpowiedzialności w sprawie o przestępstwo seksualne, w szczególnie uzasadnionych przypadkach sąd może orzec o wyłączeniu zamieszczenia danych o osobie np. ze względu na ochronę życia prywatnego lub inny ważny interes prywatny pokrzywdzonego lub jego osób najbliższych, a zwłaszcza dobro małoletniego pokrzywdzonego, lub gdy zamieszczenie danych spowodowałoby niewspółmiernie surowe skutki dla takiej osoby - mówi adwokat Klaudia Dzieweczyńska. Nie zawsze jednak sąd weźmie to pod uwagę. Według dr Małgorzaty Skórzewskiej-Amberg, nastolatki w żadnym wypadku nie powinny trafiać do rejestru przestępców seksualnych. - Choć osobiście uważam, że w wielu wypadkach kontakty o charakterze seksualnym między nastolatkami powinny rodzić odpowiedzialność prawną, to jestem absolutnie przeciwna możliwości wpisywania ich do Rejestru - mówi. Nastolatki trafiają do rejestru z automatu A przypadki wpisania nieletniego na listę sprawców przestępstw seksualnych się zdarzają. Prof. Agnieszka Grzelak, zastępca dyrektora Zespołu Prawa Konstytucyjnego w Biurze RPO przyznaje, że do Rzecznika wpływają pojedyncze sprawy dzieci, które odpowiadają na podstawie ustawy o postępowaniu w sprawie nieletnich, właśnie w związku z przesyłaniem np. treści o charakterze pornograficznym. - W takich sytuacjach sądy rodzinne stosują wobec nieletnich środki wychowawcze lub poprawcze. W jednej z tych spraw sąd udzielił dziewczynce upomnienia i uznał, że nie jest to sprawa o poważnym kalibrze. Ale – i stąd skarga do Rzecznika – nie uwzględnił przepisów ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom na tle seksualnym i nie wziął pod uwagę tego, że w takim przypadku przy zastosowaniu środków poprawczych lub wychowawczych, dane nieletniego niejako z automatu trafiają do rejestru sprawców przestępstw seksualnych (zwanego potocznie rejestrem pedofilów). I pozostają tam do 10 lat po ukończeniu pełnoletności. RPO do tej sprawy przystąpił i ostatecznie dane dziecka zostały z rejestru usunięte – mówi. I wyjaśnia, że istotny jest tu właśnie wspomniany już przepis, który umożliwia sądowi odstąpienie od wpisywania sprawcy do rejestru. - To jest ta przesłanka, na którą RPO powołał się, przystępując do tego postępowania. Chodziło właśnie o rozważenie przez sąd niewspółmiernie surowych skutków dla dziecka, które z jednej strony otrzymuje upomnienie, a z drugiej strony znalazł się w rejestrze – dodaje Agnieszka Grzelak. RPO wnioskował do ministra sprawiedliwości o zmiany w ustawie i rozważenie odwrócenia logiki stosowania przepisów w tym zakresie, w odniesieniu do nastolatków. Obecnie tryb jest taki, że dane dotyczące także nieletnich, wobec których prawomocnie orzeczono środki poprawczo-wychowawcze, trafiają do rejestru z mocy prawa. Wypisanie z rejestru można z kolei orzec na podstawie artykułu 9 wspomnianej ustawy. W ocenie RPO generalnie dane nieletnich nie powinny być wpisywane do rejestru, chyba że sąd orzekłby inaczej. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
zdjęcia nagiej 16 latki